Zdecydowaliśmy się ostatecznie na wymianę materacy, śpi się gorzej ale leżanka wygląda lepiej, wygodniej się siedzi, łatwiej się też składa.
Pokoik dziecięcy
Lawenda
Kuchnia
Otrzymałam ostatnio maila z pytaniem o kuchnię. Rzeczywiście nie pokazywałam jej nigdy w całości na blogu. Teraz przeglądam sobie stare zdjęcia i znalazłam kilka takich, na których widać nasze kuchenne meble w całej okazałości. Detale oczywiście się zmieniły i ciągle zmieniają od czasu, kiedy fotki były wykonane, ale same meble, pozostały niezmienione, może są teraz nieco ciemniejsze... I kilka uchwytów nam odpadło, więc się zastanawiam czy sobie nie wymienić na inne z tej okazji. Marzy mi się też nowy piekarnik, taki retro, ale to nieprędko.
Nowe miejsce do spania
Problem z nim polega na tym, że chcąc zapewnić nam lepszy komfort snu kupiłam trochę droższe materace, które też są grubsze niż te, które są pokazywane w katalogach i na ekspozycjach w sklepach. Niby cztery cm ale przy dwóch materacach to już jest osiem. Śpi się rzeczywiście wygodnie ale siedzi tak wysoko już niezbyt a i na wyglądzie całe legowisko traci. IKEA umożliwia wymianę materacy nawet w ciągu 90 dni i z tym związane są nasze dylematy. Czy wymienić materace na cieńsze, tak aby siedziało się lepiej a leżanka nie sprawiała wrażenia takiej ogromnej, czy jednak wygoda w czasie snu jest ważniejsza? A może te cieńsze materace wcale nie są takie złe i zupełnie niepotrzebnie się wahamy z wymianą???
Przeprowadzka
Nie, nie zmieniamy miejsca zamieszkania. Sypialnia nasza stała się już jedynie wspomnieniem, pokój dzienny został przemeblowany i tam jest teraz kącik nasz sypialny. Chętnie bym się z wami tymi zmianami podzieliła ale brak mi jakoś czasu, żeby chaos nasz codzienny ogarnąć a nowe legowisko również wymaga pewnych udoskonaleń i jakoś nie możemy się na nic zdecydować. Legowisko to zakupiliśmy oczywiście w IKEA i robiąc zakupy tam natknęłam się na wiele nowości, które umieściłam na liście rzeczy "musisz to mieć". I jedną już mam: to śliczna osłonka na doniczkę z uroczym ażurowym wykończeniem.
W kuchni zawisła lampa emaliowana polskiej produkcji, na którą czekałam ponad trzy miesiące i wreszcie, nie doczekawszy czarnej, zdecydowałam się na wersję białą. Swoją drogą, w dniu w którym otrzymałam paczkę z moją lampą, czarne stały się dostępne, czy to nie okrutne???
Subscribe to:
Posts (Atom)