Znalazłam ją w Biedronce, przytaszczyłam do domu i się nią cieszę teraz. Bo taka śródziemnomorska troszkę jest choć doczytałam, że z Nowej Zelandii pochodzi.
Komódka
Upchnęliśmy jeszcze jeden mebel do pokoju dziecięcego. Trzy szuflady okazały się być absolutnie niezbędne, duża szafa nie pomieściła wszystkich sweterków, kurteczek i kocyków... Komódka żadną rewelacją nie jest, ale jakoś tak mi się wpasowała, nieduża a wystarczająco pojemna, żeby schować do niej dziecięcą bieliznę.
Na balkonie
Subscribe to:
Posts (Atom)