W związku z pojawieniem się dwóch niesamowicie pojemnych szaf, w sypialni nastąpiło przemeblowanie. Jest biało bielusio, tylko na jednej ścianie stoją ciemne meble, ale tych dziś nie pokażę.
Łóżko powędrowało pod okno. Wiąże się to niestety z tym, że chłop mój na swoje miejsce dostać się musi fruwając nade mną. Ale za to regał z książkami stoi w nogach łóżka i nikomu nie przeszkadza.
A tu plac manewrowy wyściełany bawełnianym dywanem, zostało jeszcze całkiem sporo miejsca. Stolik nie zdążył jeszcze wyjechać i stać tu nie będzie.