Jakiś czas temu zakupiłam w sklepie internetowym Tchibo świeczki zapachowe w pięknych metalowych puszkach w marynistycznym stylu. Puszki okazały się być zupełnie zwyczajne, jedynie w papierowej obwolucie, a niesamowity morski zapach - zapachem przypominającym tanią wodę kolońską... Cóż, czasem zdarzają się takie nieudane zakupy. Nie zważając na niekorzystne walory, świeczki wykorzystałam, a puszki już już miałam wyrzucić, ale jednak przydadzą się.
A tak wyglądały wcześniej...
Po zmianie nie wyglądają może jakoś oszałamiająco, tym bardziej że osłonki szyłam z resztek i chwilami pękają w szwach ;) ale na pewno bardziej pasują do u nas wciąż zimowego wystroju.