Coś tam urosło... trochę potargane te moje kwieciska. Pelargonie chciałam stojące i nie wiedzieć czemu, w sklepie chwyciłam płożące. Toteż takie czupiradło rośnie w tej donicy. Bakopa przyrasta opornie, zaczynam mieć wątpliwości czy w ogóle się przyjmie toto...
Siedziska też kwieciste mam! Ciocia moja nabyła w lumpeksie (teraz to się tak ładnie nazywa second-handem) starą zasłonę, pocięła na kawałki, pozszywała, gdzie trzeba i wyszło kilka poszewek. Mi się dwie dostały.