Stworzenie tych uszatych przytulanek okazało się być nie takie trudne, wystarczył szablon znaleziony gdzieś w sieci. Chciałabym jeszcze uszyć takiego w rozmiarze XXL ale z uszami do góry, muszę tylko... zdobyć jego wykrój :)))
Pozdrawiam serdecznie i uciekam do pracy!