
Tak wygląda po kilku dniach, w środkowej części i górnej też będą kwiaty, ale dużo dużo mniej. I jeszcze taką mam bielusieńką okrywową, będzie rosła między bluszczami razem z jakąś pnącą różą. Zadziwiające to może, ale mam zamiar na tej małej powierzchni założyć sobie iście różany ogródek. Czekam tylko na comiesięczny dopływ funduszy i ruszam szukać kratki dla moich pnączy!