Niestety dzban okazuje się być powolnie przeciekający... fotkę pstryknęłam, ale chwilę później musiałam bukiet skrócić i włożyć do wazy. Szkoda, bo w dzbanie wyglądał bardziej okazale.
Zebranie tego łubinu na działce teściów kosztowało mnie tyle słów, próśb i gróźb, że każdej by się odechciało. Ten mój chłop na wszystko się w końcu zgodzi, ale ile ja się przy tym nagadam... a nasłucham ile...
Zebranie tego łubinu na działce teściów kosztowało mnie tyle słów, próśb i gróźb, że każdej by się odechciało. Ten mój chłop na wszystko się w końcu zgodzi, ale ile ja się przy tym nagadam... a nasłucham ile...