Ten bukiecik tak mi się podoba, że wszędzie z nim wędruję, od kuchni do sypialni i w czasie kąpieli też się na niego pogapię :))) Zapalę sobie ze sztuk parę świeczek najtańszych, bukiet przed nosem postawię i ślepia w niego wlepię, i tak sobie będę zamknięta w łazience siedzieć. A co, chłopa nie ma, to też i do wyra mi nie śpieszno ;)
Humorek już lepszy z wieczora.
Humorek już lepszy z wieczora.